Długo mnie tu nie było ,pogorszyło mi się i 8 października wylądowałam u lekarza ,zmieniono mi lekarstwa i dostałam termin do szpitala za 6 tygodni/ a nie za 4 lata bo teraz tyle się czeka na szpital reumatologiczny w Ustroniu/.przed wyjazdem z wielkim wysiłkiem zrobiłam jeszcze parę pudełek na kawę.