wtorek, 16 grudnia 2014

Dla Sabiny

Dawno mnie tu nie było ale byłam zajęta łataniem zdrowia.Co prawda kupiłam troszkę styropianowych i plastikowych bombek ale niestety nic nie zrobiłam, bo w przerwie miedzy lekarzami i leżeniem robiłam butelki ze zdjęciami na zamówienie.Niestety zleceniodawca nie zgodził się na umieszczenie zdjęć w necie.Ta butelka jest dla chrześnicy męża więc mogę ją opublikować.Kończę też prezent na 8 urodzinki mojej wnusi Antosi